Chcę tam mniej parkingów, bo model korzystania z miasta musi się zmieniać mówi gliwicka urbanistka

Agata Twardoch, gliwicka miejska urbanistka udzieliła wywiadu Dziennikowi Zachodniemu.

DZ: Inwestycja na terenie Browaru Scobel budzi obecnie w mieście kontrowersje. (…) Decyzje co do ostatecznego kształtu tej inwestycji jeszcze nie zapadły.

AT: Parkingi – według obecnych założeń ta inwestycja nie ma pełnego obciążenia miejscami parkingowymi. Współczynnik wynosi tam obecnie 0,75 samochodu na mieszkanie, czyli 3 miejsca parkingowe na 4 mieszkania, za to pierwszy raz w mieście pojawia się wymóg wyposażenia inwestycji w miejsca parkingowe dla rowerów.

My byśmy chcieli, żeby tam był nawet jeszcze niższy współczynnik, bo model korzystania z miasta musi się zmieniać, a ta lokalizacja – zaraz obok dworca PKP jest doskonała do tego, żeby tę zmianę rozpocząć.

To niemożliwe, żeby coraz większa liczba osób mieszkała w ścisłym śródmieściu i każda rodzina miała po 3 samochody. Taki model można mieć na obrzeżach miasta, w śródmieściu po prostu nie ma na to miejsca. Proszę jednak pamiętać, że to naprawdę komunikacyjnie najlepsza miejscówka w Gliwicach. Dużo mieszkających tam osób będzie zapewne dojeżdżało do pracy np. do Katowic, pracowało w samym śródmieściu albo zdalnie. Chodzi o to, żeby tak przystosować miasto i tak je pozmieniać, żeby można było wygodnie – mieszkając w centrum – samochodu nie mieć.

Warto przeczytać całość:
https://dziennikzachodni.pl/agata-twardoch-o-supermiescie-na-slasku-mamy-potencjal-zeby-byc-pierwsza-metropolia-polski-problemem-jest-chec-dominacji-katowic/ar/c1p2-27217401